Zwycięstwo w cieniu tragedii...

Zwycięstwo w cieniu tragedii...

LKS Kęsowo - Taxus Komierowo 1:0 (0:0)

bramka:Weltrowski Bartosz 90'

skład:Cyborowski Dawid - Redzimski Artur (C), Stryszyk Łukasz, Pilarski Krystian,
Blejder Daniel - Brunka Michał, Skoda Adrian (85 -Frątczak Jakub), Wiśniewski Mateusz,
Kleybor Krystian - Czapiewski Adrian, Weltrowski Bartosz

Ławka rezerwowych:Kotlęga Jakub, Rohde Wojciech, Szylke Wojciech,Szmagliński Patryk

Nie zagrałtrener Artur Weltrowski (kontuzja), który obserwował mecz z ławki rezerwowych.

żółte kartki:Kleybor Krystian, Redzimski Artur, Weltrowski Bartosz

Minutą ciszy rozpoczął się dzisiejszy mecz inauguracyjny Klasy B pomiędzy LKS-em Kęsowo
a Taxusem Komierowo. Niestety w sobotę w wypadku drogowym, śmiercią tragiczną odszedł
nasz kolega Ś.P. Jacek Nowak. Dlatego wszyscy zgromadzeni na meczu zarówno zawodnicy,
kibice i sędziowie oddali hołd jego pamięci. Składamy najszczersze kondolencje
całej Jego rodzinie i wspieramy ją duchowo.

Zawodnicy LKS-u nie weszli dobrze w mecz. Przeważała drużyna gości, ale okazje , które
sobie wypracowali kończyły się przestrzeleniem, bądź udaną interwencją Dawida Cyborowskiego.
LKS obudził się dopiero po dwudziestu minutach. Naj aktywniejszy był Bartek Weltrowski,
tyle że, nie miał okazji strzeleckich, tylko dryblował na skrzydle i dorzucał piłki do
kolegów. Niestety nic z tego korzystnego nie wynikło. Mecz się wyrównał i do przerwy nic
ciekawego już się nie wydarzyło.

Po przerwie obraz gry z początku się nie zmienił. Ale po ok dwudziestu minutach oba zespoły
za wszelką cenę chciały strzelić gola. Jeśli chodzi o sytuacje w drugiej połowie to
także Bartek Weltrowksi siał duży zamęt w szeregach obronnych Taxusa. W jednej sytuacji
Bartek dostał podanie od Adriana Skody i w sytuacji sam na sam z trudnej pozycji
uderzył ponad bramką. Chwilę później Adrian Czapiewski także zwiódł rywala, ale jego mocny strzał
wybronił bramkarz gości. Taxus wyprowadzał bardzo groźne kontry, ale zawsze brakowało im
ostatniego podania, a nasza obrona w ostatnich chwilach przerywała te ataki.
W ostatnich minutach podanie otrzymał BartekWeltrowski, który w sytuacji sam na sam sprytnie podciął piłkę
nad bramkarzem i strzelił zwycięską bramkę. Chwilę po wznowieniu mecz się zakończył.

Brawa należą się całej drużnie, że mimo nie najlepszego meczu piłarze walczyli do końca
i się to im opłaciło. Cieszy też fakt, że obrona zagrała na "zero" z tyłu, gdyż to pierwszy
sezon z nowym stoperem - Arturem Redzimskim.

Za tydzień w niedzielę o godz. 17 LKS pojedzie do Rogalina na mecz z bardzo gorźnym
Fuksem Wielowicz. Dziekujemy zgromadzonym kibicom za wsparcie i Pozdrawiamy! ;)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości