Kolejni zawodnicy zadebiutowali w Kęsowskiej drużynie!!!

Kolejni zawodnicy zadebiutowali w Kęsowskiej drużynie!!!

LKS Kęsowo - Obrol Obkas 1:1 (0:0)

bramka dla LKS-u:Adrych Łukasz (asysta: Frątczak Ernest)

skład: Cyborowski Dawid - Brunka Michał, Rohde Wojciech, Stryszyk Łukasz - Wiśniewski
Mateusz, Frątczak Ernest, Klamann Krystian, Adrych Łukasz, Adrych Mateusz - Szylke Wojciech,
Szymański Bartosz

na zmiany hokejowe wchodzili:Woziński Michał, Klamann Sebastian, Weltrowski Artur

Pierwsze trzy sparingi to przede wszystkim testowanie przez trenera nowych chętnych do gry
zawodników. Są oni młodzi i niedoświadczeni, gdyż jeszcze nigdy nie grali na dużych boiskach.
Można więc stwierdzić, że są oni naszymi wychowankami. W dwóch pierwszych meczach
zadebiutowali: Kotlęga Jakub (BR), Rohde Wojciech, Woziński Michał, Theus Maciej,
Szmagliński Patryk. Przez cały rok z drużyną seniorską trenował Frątczak Ernest, który
dopiero za dwa lata będzie mógł zostać zgłoszony do rozgrywek seniorskich. Dlatego też
on jak i inni chłpacy z Kęsowa z rocznika 2000 i młodsi będą mieli okazję gry w drużynie
trampkarzy Rawysa Raciąż. W meczu z Obkasem zadebiutowali kolejni zawodnicy: bracia
Adrych i bracia Klamann. Tak więc wszyscy dobiutujący zawodnicy mieli okazję do zaprezentowania
swoich umniejętności i jeszcze taką okazję będą mieli.

Jeśli chodzi o mecz to był on bardzo wyrównany. W Kęsowskiej drużynie było widać słabe zgranie
grając w tak eksperymentalnym składzie. Pierwsza połowa to przede wszystkim próbowanie
swoich sił strzałami z dystansu. W naszej bramce pewnie bronił Dawid Cyborowski, ale i
bramkarz gości nie spisywał się gorzej, gdyż pięknie bronił strzały Artura Weltrowskiego,
Mateusza Wiśniewskiego i Adriana Łangowskiego. Nic szczególnego się nie wydarzyło w tej części
i do przerwy był bezbramkowy wynik.

Po przerwie gra już była bardziej otwarta z lekką przewagą naszej drużyny. Oprócz strzałów
z dystansu LKS próbował koronkowych akcji z klepki i trzy z nich zakończyły się wyśmienitymi
okazjami. Najpierw na dwudziestym metrze Artur Weltrowski ładnie sklepał piłkę z Łukaszem
Adrychem, ten mu odegrał i praktycznie Artur na piętnastym metrze miał przed sobą golkipera.
Niestety oddał on strzał słabszą lewą nogą minimalnie obok słupka. Kilka minut później
dobrze rozumiejący się w poprzednicj akcji Artur z Łukaszem znowu wymienili się
podaniami, i gdy Łukasz otrzymał piłkę, szybko już podał z odwzajemnieniem do Ernesta
Frątczaka i na piętnastym metrze z pierwszej piłki oddał precyzyjny strzał, po którym
LKS wyszedł na prowadzenie. To był gol w debiucie Łukasza Adrycha. Warto powiedzieć, że
reszta debiutujących w tym meczu także pozytywnie rozgrywała zawody. LKS miał wszystko
pod kontrolą. Kwadrans przed końcem Obkas wywalczył rzut rożny. Piłka wrzucona przez
ich zawodnika w pole karne dość przypadkowo spadła na kolano jednego z graczy gości i wpadła
do bramki. LKS koniecznie chciał potwierdzić niezłą grę w II połowie i mocno angażował się
do przodu. Dopiero w ostatnich sekundach meczu Michał Brunka otrzymał podanie po którym
wyszedł sam na sam z bramkarzem, lecz piłka po strzale uderzyła w słupek i na tym mecz
się zakończył. Biorąc pod uwagę cały mecz to remis można uznać sprawiedliwym rezultatem.

Dziękujemy kibicom za przybycie i zapraszamy już w niedziele do Wieszczyc, gdzie LKS
podejmie Orkana Brusy. Zapraszamy i Pozdrawiamy ;)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości