Zwycięskie derby...

Zwycięskie derby...

TKP Tuchola - LKS Kęsowo 2:3 (2:2)

26' Weltrowski Bartosz ( asysta Brunka Michał)
34' Blejder Daniel (rzut karny wywalczony przez Artura Weltrowskiego)
71' Weltrowski Bartosz (asysta Blejder Daniel)

 

Żółte kartki: Pilarski Krystian


Skład: Cyborowski - Redzimski, Buczkowski, Pilarski - Blejder, Weltrowski Artur, Brunka, Wiśniewski(75 - Rohde), Szylke (70- Adrych Łukasz) - Czapiewski (80- Muzolf), Weltrowski Bartosz (87- Adrych Mateusz)
 

Ławka rezerwowych: Kotlęga, Bośko


Do meczu derbowego LKS przystąpił w optymalnym składzie. Po miesięcznej przerwie ze względu na równą nawierzchnie w Tucholi na boisko wrócił przedwcześnie Artur Weltrowski, a jego kolegom też nic nie przeszkodziło, by wstawić się na tym ważnym meczu.

Początek meczu był dość pechowy. Już w 4. minucie TKP miało rzut wolny z około dwudziestu metrów, a piłka uderzona przez niedoszłego gracza LKS-u rotując zmyliła bramkarza i wpadła do bramki. Odpowiedź LKS-u była niemal natychmiastowa. Kilka minut później wspaniałą akcję przeprowadził LKS. Akcję zapoczątkował Adrian Czapiewski, który prostopadłą piłką uruchomił Michała Brunkę, a ten przy linii końcowej świetnie dośrodkował na długi słupek. Akcję zamknął wbiegający Bartek Weltrowski i głową sprytnym strzałem pokonał bramkarza Tucholan. Obie drużyny grały twardo,
ale to gospodarze mieli więcej szczęścia i co jakiś czas mieli groźne stałe fragmenty gry. Po pół godzinie wyrównanej gry piłkę na skrzydle dostał Artur Weltrowski, wpadł na pełnym gazie w pole karne gospodarzy i został brutalnie faulowany. Po udzieleniu pomocy Arturowi do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Daniel Blejder i pewnie umieścił piłkę w siatce. Tucholanie się nie poddawali i do przerwy gonili wynik. Ich głównym zagrożeniem były stałe fragmenty gry i też kilka chwil przed przerwą Kęsowianie stracili właśnie bramkę po złym kryciu i wyjściu bramkarza. Tak więc do przerwy dwubramkowy remis.

Po przerwie obie ekipy grały dość spokojnie i szanowały siebie nawzajem. Skupiały się bardziej na obronie, niż na ataku. Mało było czystych i klarownych sytuacji. W ok. 70 minucie nastąpił przełom. Długim dolnym podaniem popisał się Daniel Blejder, a piłka dość szczęśliwie minęła obrońcę, a czyhający na właśnie taki błąd Bartek Weltrowski przyjął piłkę i w sytuacji sam na sam pewnie umieścił piłkę w siatce. Gospodarze starali się gonić wynik, ale ich gra się nie kleiła. LKS skutecznie przerywał ich próby i wychodził z groźnymi kontrami. Jedną z nich mógł świetnie wykończyć Mateusz Wiśniewski, ale jego strzał o centymetry minęła lewy słupek bramki. TKP najlepszą okazję miało kilka minut przed końcem meczu. W czystej sytuacji z ostrego kąta wzdłuż bramki LKS-u piłkę wstrzelił napastnik Tucholan, ale zamykający akcje kolega uderzył obok bramki. Kęsowianie dowieźli ten wynik do końca spotkania i zgarnęli trzy punkty.

Kolejnym rywalem Kęsowian będzie spadkowicz z A-klasy Tarpan Mrocza. Ten mecz już w niedzielę o 11.30 w Wieszczycach. Zapraszamy! ;)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości